Niemi świadkowie historii |
Wpisa³: Admin | |||||||||||||||||||||||||||||||
06.10.2006. | |||||||||||||||||||||||||||||||
Wszystko zaczęło siÄ™ od nauczycieli, którzy wysÅ‚ali projekt pt. „Niemi Åšwiadkowie Historii” na Ogólnopolski Konkurs Grantowy do fundacji „Równać Szanse”. W czerwcu dowiedzieliÅ›my siÄ™, że zostaliÅ›my laureatami i przyznano nam 17 tys. zÅ‚otych na realizacjÄ™ tegoż projektu. OsobÄ… odpowiedzialnÄ… za caÅ‚ość zostaÅ‚a p. Ludwika Wita - nauczycielka biologii w naszym Gimnazjum. Na czym polega nasz projekt? „Niemi Å›wiadkowie historii” to drzewa! W naszej gminie jest wiele paÅ‚aców lub ich pozostaÅ‚oÅ›ci. To spuÅ›cizna po dawnych rodach zamieszkujÄ…cych teren naszej gminy. W tamtych czasach przy paÅ‚acach tworzono parki przypaÅ‚acowe. I to wÅ‚aÅ›nie one sÄ… przedmiotem naszej pracy. Ile osób w naszej gminie wie, że w parku w Karnie mamy niesamowitÄ… alejÄ™ platanowÄ…, w Wielkiej Wsi możemy zobaczyć tulipanowca, a w pobliżu Kopanicy roÅ›nie przepiÄ™kny i rozÅ‚ożysty dÄ…b Jan? Chcemy uÅ›wiadomić mieszkaÅ„com, że mamy wokoÅ‚o skarby przyrody, o których nie wie wiÄ™kszość ludzi. Zadajemy sobie pytanie: „Co to drzewo widziaÅ‚o przez te swoje dwieÅ›cie lat?” – stÄ…d wÅ‚aÅ›nie tytuÅ‚ naszego projektu. Drzewa nie potrafiÄ… mówić, ale my staramy siÄ™ je do tego „nakÅ‚onić”. Naszym celem jest wydanie broszury i katalogu, w którym majÄ… siÄ™ znajdować najciekawsze okazy dendrologii w naszych parkach, a przy okazji chcemy zahaczyć o historiÄ™ tutejszych rodów i paÅ‚aców. CaÅ‚e te dobra pragniemy skatalogować i umieÅ›cić w jednym miejscu. Jakie sÄ… z tego korzyÅ›ci? Ta broszura ma być nie tylko informacjÄ… dla mieszkaÅ„ców, ale także i dla turystów. To pewne zachÄ™cenie, pokazanie tego, co jest ciekawego w naszej gminie. Na pewno dużym osiÄ…gniÄ™ciem bÄ™dzie spisanie tych wszystkich drzew i „dokopanie” siÄ™ do historii rodów naszej gminy. NajwiÄ™cej zyskujemy na tym my – uczestnicy projektu. Przez pracÄ™ w projekcie uczymy siÄ™ nie tylko o drzewach, historii. To nie tylko umiejÄ™tność szukania informacji, wyciÄ…gania wniosków, obserwacji. DziÄ™ki tym zajÄ™ciom, spotkaniom, wyjazdom, polepszamy swój kontakt z lud¼mi, pracÄ™ w grupie, obycie czy umiejÄ™tność zwykÅ‚ego porozumiewania siÄ™. Wielkim podsumowaniem ma być impreza promocyjna. Gdy owoce naszej pracy bÄ™dÄ… na tyle dojrzaÅ‚e, by pokazać je Å›wiatu, chcemy rozgÅ‚osić to w każdÄ… stronÄ™. I tym wÅ‚aÅ›nie zakoÅ„czymy naszÄ… pracÄ™, pragniemy, żeby każdy dowiedziaÅ‚ siÄ™ o informacjach zawartej w tej broszurze. Pod koniec roku szkolnego byÅ‚o wiÄ™c szaleÅ„stwo, ponieważ trzeba byÅ‚o uzbierać grupÄ™ chÄ™tnych do pomocy ludzi. „Niemi Å›wiadkowie historii” zrzeszajÄ… ludzi z przeróżnymi zainteresowaniami, ponieważ zanim dojdziemy do wielkiego finaÅ‚u, czeka nas dużo pracy i to w wielu kategoriach. Biologia i historia – to przedmioty prowadzÄ…ce, ale przydadzÄ… siÄ™ także ludzie, którzy dobrze piszÄ…, tacy, którzy potrafiÄ… rozmawiać, do skÅ‚adu potrzebna jest nam także mÅ‚odzież z zainteresowaniami informatycznymi. Najważniejsze jest to, żeby mieć chÄ™ci, jeżeli chce Ci siÄ™ coÅ› robić, to Å›miaÅ‚o możesz wziąć siÄ™ za tÄ™ robotÄ™. Ale…do rzeczy… Co dotychczas zrobiliÅ›my? ZaczÄ™liÅ›my od wizyty w kórnickim arboretum. Tam przewodnik pokazaÅ‚ nam najniezwyklejsze drzewa, takie, o których sÅ‚yszeliÅ›my, a nie mogliÅ›my ich nigdy zobaczyć, oraz takie, o których nie mieliÅ›my pojÄ™cia. ByÅ‚o piÄ™knie i bardzo ciekawie, z pewnoÅ›ciÄ… poznaliÅ›my dużo, dużo nazw drzew, to, jak je rozpoznawać. Pobyt w arboretum potrzebny byÅ‚ nam do dalszej pracy w naszych parkach. Kórnik to bardzo atrakcyjna miejscowość, wiÄ™c korzystajÄ…c z okazji, zwiedziliÅ›my także tamtejszy zamek z BiaÅ‚Ä… DamÄ…. W wakacje najważniejsze byÅ‚y nasze rowerowe wyjazdy do parków naszej gminy. W każdym parku, w którym mieliÅ›my okazjÄ™ trochÄ™ siÄ™ porozglÄ…dać spisywaliÅ›my najciekawsze drzewa – pomniki przyrody. Te charakterystyczne, najwiÄ™ksze, najosobliwsze skrzÄ™tnie opisaliÅ›my, zmierzyliÅ›my i wszystko to znalazÅ‚o siÄ™ w specjalnych kartach drzew. Powiem szczerze – nasze wizyty w parkach byÅ‚y najcięższe. Nie dość, że dojechanie rowerkami we wszystkie te miejsca jest doprawdy mÄ™czÄ…ce, to znalezienie drzew, którymi siÄ™ interesowaliÅ›my, byÅ‚o niemaÅ‚ym problemem. Wakacje upÅ‚ynęły nam w wysilonej pracy, ale teraz, gdy rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ rok szkolny, wyjazdy do kolejnych naszych „Å›wiadków” nie ustaÅ‚y. 22 wrzeÅ›nia, w piÄ…tek wybraliÅ›my siÄ™ na wycieczkÄ™ pod kierownictwem NadleÅ›nictwa Wolsztyn. Przeczytajcie sprawozdanie Sebastiana DziÄ™cioÅ‚a i Darka Herkta - uczestników projektu: ZapowiadaÅ‚ siÄ™ piÄ™kny dzieÅ„ i tak wÅ‚aÅ›nie byÅ‚o. JechaliÅ›my autobusem szkolnym do Wolsztyna, stamtÄ…d zabraliÅ›my pana Jacka - leÅ›niczego, który nam towarzyszyÅ‚ i oprowadzaÅ‚ wszÄ™dzie tam, gdzie chcieliÅ›my. PrzyjechaliÅ›my do Szkółki LeÅ›nej w GoÅ›cieszynie, tam zobaczyliÅ›my jabÅ‚ka, nazywane „rajskimi jabÅ‚kami”. DowiedzieliÅ›my siÄ™, jak siÄ™ sadzi różnorodne drzewa i jak dÅ‚ugo one rosnÄ…. O tym opowiadaÅ‚ nam kolejny leÅ›niczy p. Kruk. WziÄ™liÅ›my dziwne nasiona różnych drzew. Potem pojechaliÅ›my do nadleÅ›nictwa w Nowych TÅ‚okach. i tam mieliÅ›my okazjÄ™ wejść na dostrzegalniÄ™ przeciwpożarowÄ… (wys 37 m). Z kabiny na samym szczycie byÅ‚o widać Siedlec, a najlepiej koÅ›ciół, ponieważ jest on najwyższÄ… budowlÄ… naszej miejscowoÅ›ci. TydzieÅ„ pó¼niej, a dokÅ‚adnie w sobotÄ™, umówiliÅ›my siÄ™ z paniÄ… JoannÄ… RostkowskÄ… - nauczycielkÄ… biologii w Kopanicy na oprowadzenie nas po Å›cieżce edukacyjnej w tamtejszym lesie. Także i tu możecie przeczytać relacjÄ™ Sebastiana i Darka: W sobotÄ™, 30 wrzeÅ›nia br. byÅ‚ wyjazd do Kopanicy na Å›cieżkÄ™ przyrodniczÄ…. Naszym przewodnikiem byÅ‚a pani Joanna Rostkowska, która mieszka w pobliżu lasu, lubi do niego chodzić i oglÄ…dać przyrodÄ™. W tym lesie widzieliÅ›my mnóstwo wspaniaÅ‚ych drzew i drzewek. Jest tam bardzo dużo zwierzÄ…t, ale my widzieliÅ›my tylko padalca. To beznoga jaszczurka (niestety nie udaÅ‚o nam siÄ™ jej sfotografować). ZauważyliÅ›my również peÅ‚no grzybów, w szczególnoÅ›ci sów. DoszliÅ›my do wielkiego dÄ™bu (zwanego dÄ™bem Jana), który miaÅ‚ tak dużą koronÄ™, że wokoÅ‚o niego nie rosÅ‚y żadne inne roÅ›liny, jak tylko mech i trawa. Dużą atrakcjÄ… byÅ‚o to, że mieliÅ›my zdjÄ™cie, jak jemy z paÅ›nika. WidzieliÅ›my także wielkie kopce mrówek. W jeden z nich wdepnęła nasza koleżanka, bo go nie zauważyÅ‚a. NastÄ™pnie poszliÅ›my nad Jezioro Kopanickie. Tam jedliÅ›my kieÅ‚baski, które usmażyliÅ›my na ognisku. Na koniec odwiedziliÅ›my jeszcze Jezioro Chobienickie i wróciliÅ›my do autobusu. SkoÅ„czyÅ‚ siÄ™ kolejny peÅ‚en przygód dzieÅ„ i byÅ‚o miÅ‚o. W naszych planach pozostaÅ‚ jeszcze jeden wyjazd z panem Jackiem, mamy wtedy rozpoznawać wiek drzew, a także wyjazd do palmiarni w Poznaniu. Gdy skoÅ„czy siÄ™ praca w terenie, bÄ™dziemy musieli zacząć zbierać informacje. Trzeba zrobić wywiady z mieszkaÅ„cami, poszperać w dokumentach, książkach, starych gazetach, a potem wszystko to uÅ‚ożyć w jednÄ…, zwiÄ™zÅ‚Ä… caÅ‚ość. Za nami już duża część pracy, ale jeszcze sporo przed nami. Mam nadziejÄ™, że wyjdzie nam to dobrze, a tymczasem, czekajmy do wielkiego finaÅ‚u, gdzie pragniemy siÄ™ pokazać od tej najlepszej strony. Alicja BrudÅ‚o (IIIa) – uczestniczka projektu |
|||||||||||||||||||||||||||||||
Zmieniony ( 27.01.2008. ) |