SP Siedlec - ZwiedzaliĹmy TrĂłjmiasto

ZwiedzaliĹmy TrĂłjmiasto

Wpisał: Admin

13.06.2011.

Dnia 4 czerwca klasa I b gimnazjum wybraĹa siÄ na wycieczkÄ do GdaĹska. Bardzo wczeĹnie rano, bo juĹź o godz. 6.15, wszyscy zebraliĹmy siÄ na dworcu PKP w ZbÄszyniu. ByliĹmy bardzo zaskoczeni, kiedy z samochodu razem z naszymi opiekunkami - paniÄ M. BudÄ i paniÄ A. Hauser- StraĹźyĹskÄ - wyszli ich mÄĹźowie. Droga byĹa dĹuga i niesamowicie mÄczÄca, a w przedziaĹach panowaĹa duchota. Na poczÄtku wszyscy strasznie narzekaliĹmy, lecz gdy zobaczyliĹmy tak piÄkne miasto, jakim jest GdaĹsk, od razu wrĂłciĹ nam humor.

Pierwszego dnia zobaczyliĹmy m.in. DĹugi Targ. WydawaĹ nam siÄ on jeszcze bardziej dĹugi, poniewaĹź caĹÄ drogÄ przeszliĹmy z ciÄĹźkimi bagaĹźami. Po drodze oglÄdaliĹmy wystÄpy wielu ulicznych artystĂłw i fontannÄ Neptuna, przy ktĂłrej trochÄ odpoczÄliĹmy. Po zwiedzeniu DĹugiego Targu weszliĹmy na statek „SoĹdek”, w ktĂłrym w tej chwili mieĹci siÄ muzeum. Po drodze widzieliĹmy BramÄ WyĹźynnÄ, niestety to co najpiÄkniejsze, czyli przĂłd bramy, byĹo zasĹoniÄte.

ZmÄczeni, lecz nie zniechÄceni, prĂłbowaliĹmy wejĹÄ na punkt widokowy w Bazylice Mariackiej. Niestety nie wszystkim siÄ to udaĹo. WchodzÄc na gĂłrÄ, kaĹźdy z niedowierzaniem liczyĹ stopnie na schodach. ObliczyliĹmy, Ĺźe jest ich aĹź 402. Po pysznym obiedzie poszliĹmy na mszÄ ĹwiÄtÄ do tej samej bazyliki. NastÄpnie wyruszyliĹmy do schroniska mĹodzieĹźowego, w ktĂłrym spaliĹmy. ChociaĹź byliĹmy wyczerpani, to i tak nikt nie poszedĹ od razu do ĹĂłĹźka. Rano wstaliĹmy bardzo wczeĹnie, poniewaĹź jedna z uczestniczek wycieczki (Agata) nas obudziĹa. Po Ĺniadaniu pojechaliĹmy pociÄgiem do Gdyni. W tym piÄknym mieĹcie zobaczyliĹmy statek „BĹyskawica” i Akwarium GdyĹskie. CĂłĹź to by byĹa za wycieczka, gdybyĹmy nie odwiedzili mola w Sopocie i nie poszlibyĹmy na plaĹźÄ. Na tym wĹaĹnie molo spotkaliĹmy Enej - jest to zespĂłĹ, ktĂłry zwyciÄĹźyĹ pierwszÄ edycjÄ „Must be the Music”. Na plaĹźy, mimo iĹź nie pozwolono nam siÄ kÄpaÄ, i tak gacie byĹy mokre. Po pochlapaniu siÄ wodÄ, zakopaliĹmy w piasku trzy dziewczyny (JuliÄ, DariÄ, KlaudiÄ), a reszta robiĹa im zdjÄcia.

NajwiÄkszÄ atrakcjÄ drugiego dnia byĹy zakupy w „Biedronce”. A po zakupach ognisko. ZjedliĹmy pyszne kieĹbaski i zagraliĹmy z panem Przemkiem StraĹźyĹskim i panem Jackiem BudÄ w koszykĂłwkÄ i siatkĂłwkÄ. Rozgrywki byĹy BARDZO emocjonujÄce. Niestety tym razem nikt nie wytrzymaĹ nawet do godziny trzeciej. No i wreszcie nadszedĹ ostatni dzieĹ. Z jednej strony to Ĺşle, bo chcieliĹmy jeszcze zostaÄ, ale z drugiej to dobrze, bo nie musimy tyle pisaÄ. A wiÄc trzeciego dnia popĹynÄliĹmy statkiem na Westerplatte. ByĹo, jak to Agata mĂłwi, MEGA. W drodze powrotnej ĹpiewaliĹmy piosenki i nie pozwalaliĹmy innym pasaĹźerom spaÄ (oczywiĹcie jak sami juĹź siÄ wyspaliĹmy). PodsumowujÄc, wrĂłciliĹmy zmÄczeni, ale szczÄĹliwi.

Karolina i Agata (klasa 1b gim)

Zmieniony ( 06.11.2011. )