Dnia 27 pa¼dziernika 2010 roku w naszej szkole odbył się chrzest kota. Zanim nastąpił ten dzień, musieliśmy odpowiednio się przygotować..W ruch poszły nożyczki, łatki, szmatki, rajstopy, a nawet zaangażowano krawcowe. Każdy w tym dniu chciał być najładniejszym kotem. Kilkoro osób z każdej klasy musiało wykonać układ taneczny.

My, uczniowie klas pierwszych gimnazjum, przyszliśmy do szkoły przebrani za kociaki i mieliśmy mniej lekcji niĹź zwykle, z czego się bardzo cieszyliśmy. Chrzest odbył się o godzinie 16.00. Zadania, ktĂłre musieliśmy wykonać, były po prostu fantastyczne, np. golenie balona, jedzenie miksturki, karmienie jogurtem z zamkniętymi oczami(był okropny, ale czego się nie robi dla dobra klasy), jazda na deskorolce, szukanie buzią z zamkniętymi oczami cukierka w misce pełnej mąki itd. Wychowawcy naszych klas p. Iwona Mikołajewicz i p. Anna Häuser - StraĹźyńska na chrzest przyszły ubrane jak uczennice. One rĂłwnieĹź miały zadanie do wykonania – musiały wymieniać z dziennika wg kolejności wszystkich uczniĂłw. Były takĹźe”prezenty”dla naszych Pań, ktĂłre dostały bardzo urocze małe kotki.

Oceniało nas jury w składzie: pani Dorota Brudło, pani Maryla Stefan i przewodnicząca samorządu szkolnego - Natalia Lupa. Wystrój był wcześniej odpowiednio przygotowany. W sali wisiały nasze zdjęcia, na których domalowano nam wąsy. Po podsumowaniu punktów okazało się, że wygrała klasa I B i to my za rok zorganizujemy otrzęsiny. Trzeba jednaki przyznać, że klasa IA także dzielnie walczyła i byli dla nas godnymi przeciwnikami. Podziękowania należą się klasie IIA, która przez ostatnie tygodnie ciężko pracowała, aby przygotować imprezę.

Na zakończenie chrztu odbyła się dyskoteka, na której wszyscy znakomicie się bawili, tańcząc lub słuchając muzyki. Całość zakończyła się o godz. 20.00, po czym uczestnicy imprezy rozeszli się bąd¼ rozjechali do swoich domów. Myślę, że wszystkim bardzo się podobało i mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie tak samo, a może i jeszcze lepiej!

Karolina Wąsik (klasa I B)