Chciałabym tam wrócić...
Wpisa³: Admin   
17.08.2010.
Hania Waligóra  
Hania Waligóra

DziÅ›  dość nieoczekiwanie przeprowadziÅ‚am kolejny wywiad z absolwentkÄ…  naszej szkoÅ‚y. Tym razem byÅ‚a to Hania Waligóra, która ukoÅ„czyÅ‚a gimnazjum w roku 2009. Jeszcze tak niedawno byÅ‚a w murach tej szkoÅ‚y - dziÅ› wspomina i mówi, że chciaÅ‚aby tam wrócić jeszcze raz! 

Patrycja Hoffmann: Jak wspominasz siedleckie Gimnazjum? Czy w ogóle masz co wspominać?

Hania Waligóra: Hm, bardzo dobrze, jest dużo miÅ‚ych wspomnieÅ„! LubiÄ™ sobie przypominać, jak to byÅ‚o w gimnazjum, caÅ‚y czas jakieÅ› wariacje! ChciaÅ‚abym mieć jeszcze raz takÄ… klasÄ™ jak moja poprzednia 3a!  

P.H.: Sama szkoÅ‚a jak i uczniowie kojarzÄ… Ci siÄ™ bardzo dobrze. Czy tak samo miÅ‚o wspominasz nauczycieli? Których najlepiej i dlaczego?


H.W.: Nauczycieli wspominam dobrze (P.H.: Czy wszyscy mówiÄ… to szczerze?), bardzo lubiÅ‚am pana Macieja KotliÅ„skiego za poczucie humoru i żarty oraz za to, że można byÅ‚o z nim też poważnie porozmawiać. Z innymi nauczycielami czÄ™sto nie byÅ‚o można żartować, co czasami utrudniaÅ‚o nam relacje. I mogÅ‚abym tutaj wspomnieć o pani Teresie Pilarskiej... 

P.H.: A czy pamiÄ™tasz jakÄ…Å›  Å›miesznÄ… sytuacjÄ™, coÅ› zwariowanego co przydarzyÅ‚o siÄ™  Tobie, albo Twojej klasie?

H.W.: Moja klasa byÅ‚a zawsze zwariowana, wiÄ™c takich sytuacji byÅ‚o wiele! Ale taka sytuacja, która dotyczyÅ‚a tylko mnie i dla mnie jest nadal Å›miesznÄ… sytuacjÄ… byÅ‚a wtedy, jak pani Iwona MikoÅ‚ajewicz oddawaÅ‚a mój zeszyt, który pó¼niej kazaÅ‚a mi wyrzucić do kosza. Po prostu kazaÅ‚a mi przynieść kosz i już - po moim zeszycie. Dużo tego byÅ‚o, wszystkiego nie da siÄ™ pamiÄ™tać, w koÅ„cu do tej szkoÅ‚y chodziÅ‚am mnóstwo czasu. Od zerówki!  

P.H.: Już rok uczÄ™szczasz do nowej szkoÅ‚y. Czego najbardziej Ci brakuje, za czym tÄ™sknisz?

H.W.: Najbardziej brakuje mi mojej byÅ‚ej klasy. Fakt faktem - byÅ‚y miedzy nami spory, ale zawsze potrafiliÅ›my siÄ™ zgrać i stworzyć Å›wietny zespół. Brakuje mi tez obiadów w szkolnej stołówce, mniam! ByÅ‚oby miÅ‚o znowu przez parÄ™ dni pobyć z takÄ… klasÄ…, jakÄ… byÅ‚a 3a! TÄ™skniÄ™ za naszymi wygÅ‚upami bez koÅ„ca!  

P.H.: Czy w takim razie gdyby pojawiÅ‚a siÄ™ taka propozycja, chÄ™tnie zgodziÅ‚abyÅ› siÄ™ wrócić do siedleckiego Gimnazjum?

H.W.: (Bez wahania odpowiada) OCZYWIÅšCIE! 

P.H.: Tyle tych pozytywnych rzeczy... Ale czy było kiedyś tak, że jednak bardzo nie chciałaś pójść do szkoły? Albo czy jest coś, co bardzo ¼le wspominasz? W końcu zawsze się mówi, że są dwie strony medalu.

H.W.: Oprócz tego, że wczeÅ›nie musiaÅ‚am wstawać (uroki dojeżdżania do innej miejscowoÅ›ci), co najbardziej mnie zasmucaÅ‚o, to zÅ‚ych wspomnieÅ„ raczej nie mam. 

P.H.: I ostatnie pytanie, tak na zakończenie: Masz jakieś porady dla tych, którzy nadal uczą się w Siedlcu?

H.W.: Korzystajcie z "luzów", które sÄ… w gimnazjum, bo pó¼niej jest tylko gorzej - wiÄ™cej nauki, jeszcze wczeÅ›niejsze wstawanie i mnóstwo innych nieprzyjemnych rzeczy! :) 

P.H.: Bardzo dziÄ™kujÄ™  Ci za wywiad i poÅ›wiÄ™cenie mi czasu.  

Drodzy czytelnicy –  jak zapewne zauważyliÅ›cie, wszyscy mówiÄ… stanowczo: chcielibyÅ›my wrócić do Gimnazjum w Siedlcu! Czy to nie jest wystarczajÄ…cy dowód na to, że w tej szkole jest naprawdÄ™ wspaniale? :)

Zmieniony ( 17.08.2010. )