Niestety teraz będzie chwila smutku, poniewaĹź co roku nasza szkoła organizowała „dzień wiosny”, ktĂłry ją witał w progach naszego boiska. W tym roku niestety nie było u nas dnia wiosny. A szkoda. Zawsze był to miło spędzony dzień. Braliśmy udział w róşnych konkurencjach. Dobrze wspomina się rĂłwnieĹź „plejbeki” oraz topienie czy palenie marzanny.

MoĹźe warto poświecić jeden dzień nauki i wrĂłcić do tego zwyczaju? W końcu dla uczniĂłw była to jakaś rozrywka, a nasi kochani nauczyciele nie musieliby się z nami męczyć, bo przecieĹź wiemy, Ĺźe młodzieĹź z naszego gimnazjum czasami bywa „trudna” (i tutaj jako przykład moĹźna podać Patrycję Hoffmann, ktĂłra sprawia wiele problemĂłw w szkole:))

Apeluję więc do dyrekcji i nauczycieli, by w przyszłym roku dzień wiosny wrĂłcił, bo chociaĹź mnie juĹź nie będzie w tej szkole, to jednak inni uczniowie na pewno chętnie poĹźegnaliby zimę!  

Marta Mendus klasa III b