W Puszczykowie i Rogalinie
Wpisa³: Admin   
20.12.2008.
Dnia 13 grudnia 2008 roku, w sobotę rano, my, uczestnicy warsztatów przyrodniczych wyjechaliśmy na wycieczkę do miejscowości Puszczykowo. Zwiedziliśmy tam Muzeum Wielkopolskiego Parku Narodowego.

WÅ‚aÅ›nie w tym muzeum obejrzeliÅ›my krótki film na temat unikatowej polodowcowej rze¼by, jaka zostaÅ‚a zachowana na tym terenie. ZajÄ™cia odbywaÅ‚y siÄ™ w kilku salach. Prowadzone w nich byÅ‚y warsztaty na temat ekspozycji, która mieÅ›ciÅ‚a siÄ™ w każdej z nich. Podsumowaniem warsztatów byÅ‚y ćwiczenia, które dano nam do wykonania. Obok muzeum znajdowaÅ‚a siÄ™ maÅ‚a stacja meteorologiczna, którÄ… także obejrzeliÅ›my. Szkoda tylko, że muzeum mieszczÄ…ce siÄ™ we wspaniaÅ‚ym  paÅ‚acu, caÅ‚y park i las otaczajÄ…cy to miejsce, oglÄ…daliÅ›my w grudniowej scenerii.

Było już około godz.13.00, gdy poszliśmy na obiad. Potem zatrzymaliśmy się jeszcze w Rogalinie, by zobaczyć słynne dęby o nazwach Lech, Czech i Rus. Zostały tak nazwane na pamiątkę sławnych braci. Liczą ponad 200 lat. Są ogromne. Ich obwód wynosi od 6 do przeszło 9 metrów.

To już był ostatni etap naszej wycieczki. Zmęczeni i zadowoleni wróciliśmy około 16. do domów.

Marysia Walkowiak, klasa VIa

13 grudnia 2008 r. odbyÅ‚a siÄ™ wycieczka szkolna klas 4-6 szkoÅ‚y podstawowej (projekt „OtaczajÄ…ca nas przyroda to wielka przygoda”) do Puszczykowa i Rogalina. Naszymi opiekunami byli pani Ludwika Wita, Magdalena PrzybyÅ‚a i Danuta Merda. W ramach wycieczki odwiedziliÅ›my muzeum w Puszczykowie i zobaczyliÅ›my dÄ™by w Rogalinie.

W muzeum odbyła się projekcja filmu o Wielkopolskim Parku Narodowym i jego przyrodzie. Mogliśmy tam zobaczyć wypchane zwierzęta mi. in. dużo ptaków, roślinność, drzewa występujące na terenie Parku. W salach z eksponatami odbyliśmy warsztaty. Każda para otrzymała karty pracy i na podstawie informacji zawartych w gablotach wykonywała bardzo ciekawe zadania.

Wizyta w muzeum była interesująca, ale niestety aby tam dotrzeć trzeba było przespacerować ładny kawał drogi, gdyż nie można było do niego dojechać autobusem.

Pobyt w Pyszczkowie zakoÅ„czyliÅ›my obiadem, po którym pojechaliÅ›my do Rogalina. Tam czekali na nas: Lech, Rus i Czech – kilkusetletnie dÄ™by, które byÅ‚y tak stare, że trzeba byÅ‚o przystawić do nich podpory, aby siÄ™ nie przewróciÅ‚y. Mimo podpór, ze wzglÄ™du na swoje rozmiary, byÅ‚y fascynujÄ…ce.

Mam nadzieję, że w przyszłości odwiedzimy to miejsce jeszcze raz.

Karolina WÄ…sik (klasa Vb)


Zmieniony ( 20.12.2008. )