Mundurki i nie tylko
Wpisa³: Admin   
19.04.2008.

Bardzo dużo uczniów w naszej szkole nie było zadowolonych z wprowadzenia mundurków. No, ale przecież one nie są takie złe (trzeba przyznać - bywają gorsze). Jest jednak mały problem. Są one po to, żebyśmy byli równi, żeby nikt się nie wyróżniał w tłumie. Tylko że zasłaniają nam one górną( i to jeszcze nie całą) część garderoby. Nadal jest coś takiego, że spodnie, obuwie czy nawet bluzki są porównywane. I niektórzy uważają się za lepszych, ponieważ ich rodzice mogą im dać pieniądze na różne nowe ubrania. Wtedy traktują tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na kosztowne rzeczy jako gorszych. Patrzą na nich z góry. Ale przecież nie każdego rodzica stać na wszystkie wymysły swoich dzieci. I to nie ubrania czy najróżniejsze gadżety są najważniejsze, tylko charakter.

W pewnym stopniu tak samo jest z tymi, którzy uprawiają sport lub chodzą na różne zajęcia dodatkowe. Przecież nie każdy jest tak uzdolniony fizycznie, manualnie czy w obojętnie jakim innym kierunku. Nie znaczy to jednak, że jest jakiś gorszy. Może być tak samo fajny jak koledzy z drużyny czy z kółka. Nie każdy potrafi wykonać idealnie zadanie, chociaż bardzo się stara i dąży do perfekcji, a i tak dostaje niską ocenę. Ci, którzy chodzą na dodatkowe zajęci mają łatwiej, nauczyciel wie, że i tak wykonają dobrze określone zadania, więc najlepiej wcale nie sprawdzałby ich prac. Nie lubię też, gdy uczniów ocenia się po wybrykach starszego rodzeństwa, które również uczęszczało do tej szkoły. Przecież ja nie muszę być taka sama jak mój brat czy siostra, nie chciałabym być oceniana "przez pryzmat" wszystkich starych spraw mojego rodzeństwa. Myślę, że nikt by nie chciał. Także apeluję do wszystkich uczniów (nie tylko naszej szkoły), nie zwracajcie uwagi na to, czy ktoś jest bogaty, czy jest w drużynie, kiedy poznajecie nową osobę, bo przecież każdy może być dobrym kolegą, a nauczycieli proszę, by zawsze patrzyli na to, że nawet Ci, którzy nie są uzdolnieni i coś przychodzi im z trudnością, naprawdę się starają i powinno się również doceniać trud włożony w pracę.


Marta Mendus (klasa IIb)