Jak najlepiej rozpocząć sierpień, czyli ostatni miesiąc wakacji? Odpowiedź jest prosta - od wyjazdu nad morze. Dlatego młodzież ze szkoły w Siedlcu, Chobienicach i Tuchorzy pod opieką pań: Krystyny Zwirn, Beaty Janczewskiej, Magdaleny Zwirn, pana Przemysława Strażyńskiego oraz dwóch wolontariuszek Wiktorii Czerniak oraz Natalii Lupy wyjechała do Rewala na obóz rekreacyjno- sportowy. Każdy z uczestników miał obawy, czy pogoda dopisze, ale okazały się bezpodstawne, ponieważ wszyscy wrócili opaleni i wykąpani w Bałtyku.

Wyjazd był naprawdę dobrze zaplanowany. Nawet leniuszki przekonały się do wczesnego wstawania i porannego rozruchu na plaży. Na życzenie uczestników zostały zorganizowane podchody, które do dziś są wspominane z uśmiechem na twarzy. Oczywiście nie obyło się też bez konkursu pt. "Niesamowita budowla z piasku". Wyobraźnia naszych młodych artystów nie zna granic. Popisali się ogromnym talentem. Powstawały raki, delfiny, statki, barany i inne wyjątkowe cuda. Dla urozmaicenia pobytu zostały zorganizowane dwie piesze wycieczki. Pierwsza z nich miała metę w Trzęsaczu, gdzie znajduje się zabytkowa ściana kościółka zniszczonego przez fale morskie. Druga wędrówka prowadziła do Niechorza. Tam młodzież zwiedziła muzeum figur woskowych i weszła na latarnię morską, z której widoki zapierały dech w piersiach! Odwiedziliśmy także motylarnię, gdzie zobaczyliśmy rzadkie okazy motyli.

Zwieńczeniem obozu było ognisko, przy którym dzieciaczki pokazały swoje umiejętności artystyczne. Nikt się nie nudził. Śpiewom i zabawom towarzyszył uśmiech od ucha do ucha.

Aby marzenia wszystkich się spełniły, ostatniego wieczoru udaliśmy się na plażę, by wypuścić lampiony. Każdy "Bąbelek" wracał do domu bardzo zadowolony. Zdarzały się przypadki, że pojawiły się łezki w oczach z powodu zakończenia tak świetnego wyjazdu :)

Uczestnicy tego obozu już czekają na kolejne wakacje!

LuPka