Start arrow Wiadomości arrow Jak to z kiermaszem wielkanocnym było ...
Jak to z kiermaszem wielkanocnym było ... PDF Drukuj Email
Wpisa³: Admin   
17.04.2014.

Miłe dobrego początki

Prace nad przygotowaniem ozdób wielkanocnych, które zamierzaliśmy sprzedawać na kiermaszu w naszej szkole, rozpoczęły się w samo południe 21 marca 2014 r. Od rana byliśmy bardzo radośni, bo w pierwszym dniu wiosny nie było lekcji tylko różne inne znacznie ciekawsze zajęcia.

Co dwie głowy to nie jedna!

Atmosfera była cudowna! Na warsztaty przyszli: rodzice, panie nauczycielki oraz my- uczniowie: dziewczęta i chłopcy(!). Byliśmy wszyscy zmotywowani do pracy! Każdy z nas chciał zrobić coś swojego, wyjątkowego. Dlatego też ozdób powstało mnóstwo. Od kolorowych pisanek aż po ogromne wieńce udekorowane wstążeczkami, kwiatuszkami, mchem, baziami, jajeczkami i kurczaczkami z materiału. Naprawdę każde z tych dzieł artystycznych jest wyjątkowe i niesie ze sobą ogrom radości. Panie nauczycielki pomagały uczniom i na odwrót. Tworzyliśmy duże i małe zespoły, a nawet duety :) Każdy miał przydzielone konkretne zadania, np. pani Cieślik oraz pani Merda skręcały wianki, później pani Zwirn, pani Broniszewska oraz ja ozdabiałyśmy je, przyklejając skorupki jajek, piórka itp. Pani Rapicka, pani Kolesińska, Oliwia Niewiadomska, Angelika Ceglarek i Paulina Reiman dekorowały koszyczki. Martyna Młynarz z Izą Weiss malowały jajka. To tylko niektóre prace wykonane na tych zajęciach. Było ich mnóstwo. Aby mieć siłę na robienie tego wszystkiego, zostaliśmy poczęstowani pysznym domowym ciastem oraz soczkiem lub kawą (każdy według swych gustów).

Było naprawdę miło i radośnie! Nikt nie pozostał bez pracy. Rozstaliśmy się z nadzieją, że nasz wysiłek zostanie doceniony i wszystkie ozdoby sprzedamy podczas kiermaszu. Kiermasz wielkanocny, czyli chwila prawdy nadeszła

Dnia 6 kwietnia 2014 r. w godzinach od 12:30 do 16:00 w Å›wietlicy naszej szkoÅ‚y odbyÅ‚ siÄ™ kiermasz wielkanocny. Przybyli na niego: nauczyciele, uczniowie, rodzice i inni mieszkaÅ„cy naszej gminy. GoÅ›ci przybywaÅ‚o z godziny na godzinÄ™. ByÅ‚o przepyszne ciasto domowej roboty, gorÄ…ca kawa, herbata no i oczywiÅ›cie mazurki oraz ozdoby wielkanocne. Atmosfera byÅ‚a niesamowita! Uczniowie stali za „ladÄ…”. Każdy z nas staraÅ‚ siÄ™ sprzedać jak najwiÄ™cej.

Niespodziewany gość

W pewnym momencie pani dyrektor poinformowała nas, że zaraz odwiedzi nas wójt gminy Siedlec pan Adam Cukier. Gdy wszedł, od razu zaprosiłam go do siebie, ponieważ przy moim stoisku były ozdoby wycenione najwyżej ;) Pan Adam zdziwił się i zarazem ucieszył, kiedy mnie zobaczył. Dzięki temu udało mi się sprzedać najdroższą świąteczną dekorację, a także mazurki i inne ładne rzeczy. Pod koniec kiermaszu wszyscy byli zadowoleni. Czas minął nam szybko dzięki wesołej i miłej atmosferze oraz świadomości, że robimy coś dobrego. Niestety, nie udało się nam sprzedać wszystkiego. Mimo to uważam, że inicjatywa była trafna i mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś powtórzy!

LUPKA

Zmieniony ( 17.04.2014. )
 
« poprzedni artyku³   nastêpny artyku³ »