|
|
Uczniowie biorący udział w projekcie
|
|
5 Października 2013 r. szeÅ›cioro uczennic z klasy II a gimnazjum wyjechaÅ‚o wraz z Panem Maciejem KotliÅ„skim na warsztaty polsko-niemieckie do Fürstenberg, pt. „Helfen Erlaubt?! – Pomoc dozwolona?!”. Obóz miaÅ‚ swojÄ… siedzibÄ™ w Ravensbrück – na terenie byÅ‚ego obozu koncentracyjnego dla kobiet.
Gdy dojechaliÅ›my busem do granicy wraz z poznanymi tam niemieckimi przyjaciółmi udaliÅ›my siÄ™ pociÄ…giem w stronÄ™ obozu. ByÅ‚o ciężko – kilka przesiadek, wiele peronów, odjeżdżajÄ…ce pociÄ…gi i na siedem osób tylko jeden, jedyny Pan Maciej – który wspaniale potrafi porozumieć siÄ™ z Niemcami. Gdy dojechaliÅ›my na miejsce i weszliÅ›my do pokojów, wszyscy padli na łóżka, w ramach popoÅ‚udniowej drzemki. No tak, nie liczÄ…c przerwy na tosta w pokoju numer 9, prawda Panie Macieju? :)) O godzinie 20. odbyÅ‚o siÄ™ pierwsze spotkanie caÅ‚ej grupy. Adrian – który byÅ‚ tÅ‚umaczem wymyÅ›liÅ‚ wiele zapoznawczych zabaw, przy których wszyscy bardzo dobrze siÄ™ bawili. Już pierwszego dnia bardzo zwiÄ…zaliÅ›my siÄ™ z naszymi przyjaciółmi, mimo tego, że (jak to ujęła jedna z naszych koleżanek) „posÅ‚ugiwaliÅ›my siÄ™ z nimi jÄ™zykiem RĘKA – NOGA”.
Drugiego dnia w planach mieliśmy prace porządkowe. Podzieliliśmy się
na dwie grupy – jedna z nich poszÅ‚a do warsztatu i zajęła siÄ™
przenoszeniem, oczyszczaniem i wyciąganiem gwoździ z belek, oznaczaniem
ich i fotografowaniem. Poczuliśmy się naprawdę jako profesjonalni
budowlańcy! Druga grupa natomiast za zadanie miała porządkowanie terenu
obozu i przenoszenie Å›ciÄ™tych drzew – co wbrew pozorom wcale nie jest
takie Å‚atwe. Na wieczornym spotkaniu zapisaliÅ›my siÄ™ na warsztaty –
mieliśmy do wyboru kilka opcji: warsztaty, na których czytaliśmy
przemycone listy Polek i na ich podstawie malowaliśmy piktogramy,
warsztaty filmowe, dokumentalne oraz taneczne.
W kolejnych dniach uczestniczyliśmy w warsztatach, abyśmy mogły
wszystko dobrze przygotować. Wyjechaliśmy także na wycieczkę do
zabytkowej cegielni, gdzie każdy mógł zrobić własną cegłę i zabrać ją do
domu. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy, np. ile cegieł mógł
wykonać dany pracownik w określonym czasie, na czym to polegało i które
budowy w okolicy zostały wybudowane z tych cegieł. W środę przyjechali
do nas goście z Niemiec i Polski, m.in. konsul generalny z Berlina i
obserwowali naszą pracę. Wieczorem odbyło się ognisko, przy którym
spotkały się z nami dwie panie, które przeżyły obóz Ravensbrück.
Kolejnego dnia opowiadały nam o swoich przeżyciach. Wszyscy byliśmy
bardzo wzruszeni i zasmuceni tymi opowieściami.
Ostatniego dnia odbyła się wycieczka do Berlina, w której my niestety
uczestniczyć nie mogliÅ›my – ponieważ wracaliÅ›my do domu. Rozstanie byÅ‚o
pełne smutku i łez! Pocieszeniem dla nas jest jednak informacja, że
spotkamy się w kwietniu 2014 roku w Gdańsku. Cała nasza grupa jest
bardzo zadowolona z wyjazdu, wszyscy znaleźli coś dla siebie, a Pan
Maciej jako opiekun spisał się na medal! Pilnował wszystkich uczennic,
by w nocy grzecznie i spokojnie spały w swoich łóżkach, a gdy czasem
któraÅ› byÅ‚a bardzo przemÄ™czona – bardzo siÄ™ o niÄ… troszczyÅ‚.
Paulina Reimann
|