To juĹź koniec, moĹźemy iść, ale … trzeba jeszcze komuś podziękować

Z jednej strony cieszę się, Ĺźe będą wakacje, ale z drugiej jest mi smutno. A dlaczego? Bo niestety trzeba się poĹźegnać. To nie jest łatwe. Ta szkoła jako pierwsza ukształtowała mĂłj charakter, moją osobowość i nie tylko moją… kaĹźdego z nas. W tych murach kaĹźdy z nas czuł się pewnie i bezpiecznie. Nie ma zakamarkĂłw, ktĂłrych bym nie znała, a szczegĂłlnie jednego budynku - sali gimnastycznej. To był mĂłj drugi dom, a tu trzeba go opuścić. Wolałabym zostać, ale takie jest Ĺźycie. Taka filozofia.

Patrycja Pawlik, IV b

Czy to prawda, czy tylko ja moĹźe juĹź chcę wierzyć w to, Ĺźe lada moment nastanie wiosna? ;-) Słońce świeci od kilku dni, a tryskające humorem, wybiegające na dwĂłr dzieci słychać na całym korytarzu. Uczniowie uczęszczający do gimnazjum wykorzystują ostatni leżący śnieg i robiąc kulki rzucają się nim nawzajem. Nauczyciele robią na to niezbyt zadowolone miny, bo troszczą się i pouczają, Ĺźe moĹźe być to niebezpieczne. Jednak nowa, inna energia rozpiera wszystkich od środka…

Paweł Szarłata fot.: archiwum

M. Murawska poszukiwała informacji o dalszych losach najwybitniejszych absolwentów Gimnazjum w Siedlcu, aby napisać o nich artykuł do okolicznościowego wydania gazetki szkolnej. Dzięki temu trafiła do Pawła Szarłaty. Nieoczekiwanie Paweł napisał do nas o sobie. Jego tekst jest tak interesujący, że zanim wyjdzie gazetka zamieszczamy go na stronie internetowej. Być może wpłynie on na Wasze decyzje o wyborze przyszłej szkoły. Dziękujemy Ci Pawle!!!

Dzień dobry. Witam serdecznie!

Ależ interesująca propozycja! Czyli, że zaliczam się do najlepszych siedleckich uczniów - absolwentów? Bardzo miło mi to słyszeć. Oczywiście nie widzę żadnych przeszkód, aby napisać kilka słów o mojej edukacji po zakończeniu gimnazjum. Zresztą, z wielką radością wspominam czasy spędzone zarówno w gimnazjum, jak i te w szkole średniej. A być może znajdzie się kiedyś i taka osoba, która w chwili zwątpienia przeczyta ten artykuł i powie, że ciężka praca zawsze przynosi pozytywne efekty.

MoĹźna na korytarzu szkolnym zaobserwować, jak młodsze dzieci bawią się goniąc. Zabawa jak zabawa, ale jaka niebezpieczna. PrzecieĹź, ktĂłreś z dzieci moĹźe się potknąć i uderzyć głową o podłogę. Nie tylko dziecko będzie poszkodowane, ale takĹźe opiekunowie będą mieli duĹźe problemy. Popularną zabawą teraz jest blokowanie wejścia lub zejścia na schodach. Grupka chłopakĂłw stanie w środku i nie chce przepuszczać, ani w jedną, ani w drugą stronę. DuĹźo osĂłb to bulwersuje i prĂłbują przepychać się, jednak to moĹźe takĹźe spowodować jakiś wypadek. Najlepiej ten incydent zgłaszać nauczycielowi dyĹźurującemu.  

NaleĹźy pamiętać, Ĺźe wszystkie działania  w szkole zmierzają do poprawy naszego bezpieczeństwa, m. in. nauczyciele pilnujący na korytarzach. Nie powinniśmy po dostaniu upomnienia od nich się obraĹźać, oni chcą dla nas jak najlepiej. Pamiętajcie, bawcie, wygłupiajcie się tak, by było to dla Was bezpieczne, bo konsekwencje mogą być tragiczne.

Dzisiaj na godzinie wychowawczej rozmawialiśmy o  popularności czytania książek. Z naszej rozmowy wywnioskowałam, Ĺźe dzieci zajmują się tym, co rodzice, a oni zazwyczaj nie czytują książek, tylko robią inne rzeczy. Czytanie książek jest bardzo poĹźyteczne, rozwija wyobraÂźnię i doskonali naszą mowę. Uczniowie zazwyczaj mają bardzo ubogie słownictwo.

Ostatnio przeczytałam bardzo wartościową książkę autorstwa Łukasza Henela  pt. „Lekcja Filozofii”. Nie dość, Ĺźe jest to książka napisana współczesnym językiem, to moĹźemy się z niej dowiedzieć wielu informacji o najciekawszych filozofach minionych stuleci. Ponadto książka ta moĹźe być bardzo przydatną pomocą naukową dla uczniĂłw, jak i nauczycieli filozofii, historii i języka polskiego. Opisuje czasy od Sokratesa aĹź do Heideggera.

W tym roku rozpoczęłyśmy nowy etap naszej edukacji, czyli gimnazjum. Zdążyłyśmy się już przekonać na własnej skórze, że nauki jest o wiele więcej niż w podstawówce.

Każdy rok szkolny przynosi jakieś zmiany czasem lepsze, a czasem gorsze. Jedną z tych pozytywnych zmian są szafki. Naszym zdaniem to wspaniały pomysł, ponieważ nie musimy nosić ze sobą stroju na wychowanie fizyczne lub bloku na plastykę. Sami się o tym przekonaliście!